W środę 16 września zainaugurowaliśmy spotkania naszego klubu filmowego. Oto recenzja z projekcji:
„Brian Percival w ciepłej i wzruszającej „Złodziejce książek” spogląda na II wojnę światową oczami Niemców, którzy nie zgadzali się z ideologią Hitlera. 9- letnia Liesel Meminger (w tej roli Sophie Nélisse) ucieka w świat książek, by zachować człowieczeństwo w czasach nazistowskiego terroru.
Reżyser skupia się na życiu codziennym w Niemczech w przededniu wybuchu II wojny światowej. Dużo uwagi Brian Percival poświęca Liesel i jej rówieśnikom , sprawiając, że film jest zdecydowanie łatwiejszy w odbiorze dla młodzieży. Wpływ na przyjemne oglądanie ma również pojawiający się wątek pierwszej miłości, który rozgrywa się między główną bohaterką, a trzy lata starszym od niej, pragnącym zostać sportowcem Rudy’m.
Film ogląda się doskonale, wywołuje on w nas wiele emocji- w większości pozytywnych. Myślę, że największym zaskoczeniem dla widzów był fakt, iż narratorem jest postać najbardziej kompetentna w kwestii umierania, które jest obecne na każdym kroku filmu, a mianowicie sama śmierć. Już w pierwszej scenie lojalnie uprzedza nas: „Na pewno umrzecie”.
Mimo że wojenna trauma w „Złodziejce książek” jest nieco przyprószona „hollywoodzkim lukrem”, samo zakończenie nie ma niestety nic wspólnego z typowym happy endem…”